O zakazie niedzielnego handlu – roczne podsumowanie

Waldemar Nowakowski – Prezes Polskiej Izby Handlu oznajmił wszem i wobec, iż wolne od handlu niedziele wbrew wcześniejszym opiniom ekonomistów nie naraziły na straty finansowe największe sieci handlowe. Ustawa o zakazie niedzielnego obchodzi właśnie swą pierwszą rocznicę, dlatego jest to doskonały moment na pierwsze podsumowania ekonomiczne oraz wpływ zjawiska na społeczeństwo. Zapraszamy do lektury!

Marketingowa zawierucha

W opinii fachowców podstawową przyczyną zachowania płynności w obrotach pomimo zakazu handlu jest ofensywa marketingowa, którą do perfekcji opanowały zwłaszcza największe dyskonty. W ubiegłorocznej kampanii wszelkie działania marketingowe skupiały się wokół funkcji informacyjnej, a doskonałymi instrumentami do tychże działań okazały się być media społecznościowe – instagram, facebook oraz twitter. Z danych statystycznych wynika ponadto, że strat nie odnotowali również mali oraz średni przedsiębiorcy. Ci pierwsi w sposób naturalny, bowiem sami stawali za własnymi kasami. W efekcie mogą się pochwalić znakomitym zyskiem, który dotyczy przede wszystkim większych miast.
Ustawa, która weszła w życie 1 marca ubiegłego roku nie oszczędziła jednak centrów handlowych. Zyski galerii handlowych oraz im podobnych tworów spadły i to w wielu przypadkach drastycznie, wyjaśnia nam redaktor z https://comparic.pl/. Aby uniknąć chóralnych strat liczbę niedziel wolnych od zakazu odpowiednio dozowano. Przygotowania trwały wiele miesięcy w których zakupy można było robić w pierwszą oraz ostatnią niedzielę miesiąca z wyłączeniem miesięcy świątecznych – naszpikowanych zakupowym szaleństwem. Tu funkcja informacyjna i marketingowe zawzięcie nie przyniosło skutku. W najpopularniejszej w kraju wyszukiwarce internetowej frazą topową okazała się następująca – „niedziele handlowe 2018”.

market

Rozpoczyna się ostra gra

Od 1 stycznia 2019 roku regulacje prawne zostały zaostrzone. Handel dozwolony będzie wyłącznie w jedną niedzielę w miesiącu – ostatnią. Wyjątkiem pozostaje kwiecień i grudzień ze względu na święta. W konsekwencji w całym roku 2019 rodacy robić będą zakupy łącznie w 15 niedziel. Od 1 stycznia 2020 roku ograniczenia zyskają na intensyfikacji, bowiem zakaz dotyczyć będzie wszystkich niedziel z wyjątkiem 7 w skali roku. Zapędy właścicieli sklepów kontroluje Państwowa Inspekcja Pracy – grozi karami w wysokości od 1.000zł do 100 000zł za złamanie zakazu. Co ciekawe ustawa zakłada ponadto, iż w uporczywych przypadkach sprawcy może grozić nawet kara ograniczenia wolności.
Na zakończenie warto dodać, że spod zakazu wyłączono m.in. cukiernie, stacje paliw, lodziarnie, sklepy z pamiątkami, z prasą, z biletami komunikacji miejskiej, dworce, sklepy z kuponami do gier losowych, piekarnie i restauracje – łącznie katalog działalności wyłączeń z zakazu zawiera 32 ich rodzaje.